Do Ukrainy, a dokładnie do leżącego 50 kilometrów od granicy z Rosją miasta Sumy, trafi kolejny transport z pomocą humanitarną z Mikołowa, który wyruszył w drogę 6 kwietnia.
Tym razem jest to ponad 400 pakunków przygotowanych przez mieszkańców naszego powiatu w ramach akcji „Wielkanocna paczka dla ukraińskiej rodziny”. W każdej znalazły się olej, mąka, cukier, konserwy, kasza i inne produkty żywnościowe, które trafią do odbiorców przed prawosławnymi świętami. Do wszystkich dołączono życzenia i rysunki wykonane przez mikołowskich przedszkolaków.
– Przed nami 1300 kilometrów. Ruszamy dwoma samochodami dostawczymi. Na miejscu paczki zostaną przekazane mieszkańcom Sum i okolicznych miasteczek za pośrednictwem przedstawicieli lokalnych władz oraz ukraińskiego kościoła prawosławnego Patiarchatu Kijowskiego. Sumy to ponad 260-tysięczne miasto będące od początku napaści Rosji na Ukrainę pod stałym ostrzałem – wyjaśnia Szymon Waszczyn, mikołowianin, który od początku konfliktu za naszą wschodnią granicą organizuje transporty z pomocą.
Akcję koordynowało starostwo, ale przyłączyło się do niej bardzo wiele instytucji, szkół, przedszkoli, organizacji, firm i mieszkańców całego powiatu mikołowskiego.
Prócz paczek na Ukrainę trafi kolejny samochód dostawczy. Tym razem będzie to vw transit, który został specjalistyczny zabudowany w taki sposób, by chronić kierowcę i pasażerów przede ostrzałem karabinowym.
– Wcześniej przekazaliśmy jeden wóz, ten jest drugi, a docelowo chcemy wysłać dziesięć takich pojazdów. Będą to dostawcze auta na bazie volkswagenów – mówi łaziszczanin Jarosław Pawłowski, koordynator akcji „Kuloodporne serca”, której celem jest właśnie pozyskiwanie samochodów oraz zabudowywanie na nich osłon.
Jak wyjaśnia, wozy te będę wykorzystywane między innym do ewakuacji rannych żołnierzy. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem, który zdominował wrzesień, jest oczywiście powódź na południu Polski.
Więcej…