Gazeta Mikołowska -

Manifestacja „Nie” dla CPK”, która przeszła 24 lutego przez Mikołów, porównywalna była z tą, która odbyła się niespełna 11 miesięcy temu. Różnica polega na tym, że tamta wyrażała sprzeciw wobec tej inwestycji, a teraz celem było przypomnienie obecnie rządzącym o przedwyborczych obietnicach.

– Pragniemy dowiedzieć się, czy ich ówczesne zapewnienia o rezygnacji z CPK są aktualne i czy zostaną spełnione – wyjaśnia jedna z organizatorek radna Ewa Chmielorz. – Ten marsz jest wyrazem naszej wiary, że nastąpią zmiany, że wygrają: ekonomia, środowisko i mieszkańcy.
Kolejny współorganizator Tomasz Orłowski podkreśla, że jeszcze dwa tygodnie po wyborach 15 października poprzedni zarząd CPK wystąpił o wydanie opinii środowiskowej dla tej inwestycji:
– Naszym postulatem jest, aby ją wstrzymać – mówi.
– Proponowana przez centrum Mikołowa linia 170 Kolei Dużych Prędkości CPK w ogóle się nie broni. Po co pociąg, który nie pojedzie szybciej, a jeszcze nie będzie można w niego wsiąść? – podkreśla posłanka RP Gabriela Lenartowicz. – Cały ten projekt został zbudowany na oszustwach.
Nim marsz ruszył z parkingu przy Zespole Szkół Technicznych, jego uczestnicy chwilą ciszy uczcili na prośbę Ewy Chmielorz ofiary bezsensownej wojny w Ukrainie, której druga rocznica wybuchu przypadła właśnie tego dnia. Później wszyscy przeszli ulicami Fabryczną, Żwirki i Wigury oraz Karola Miarki na Rynek, gdzie jako pierwszy przemówił wojewoda śląski Marek Wójcik zapewniając, że w sprawie CPK nic nie odbędzie się wbrew woli mieszkańców. Głos zabrali również – podkreślając zarówno sprzeciw wobec CPK, jak i linii 170 KDP przez Mikołów -przedstawiciele władz Mikołowa, innych śląskich miast i gmin, którymi miałaby ona prowadzić, parlamentarzyści, ale także wielu reprezentantów miejscowości z Mazowsza, gdzie doszło już do pierwszy wywłaszczeń związanych z tą inwestycją.
27 lutego w Katowicach gościć będzie pełnomocnik obecnego rządu ds. CPK Maciej Lasek. Przewidziano spotkanie z samorządowcami, którzy zamierzają przedstawić mu wszelkie argumenty przeciwko tej inwestycji. (B)