Gazeta Mikołowska -

Próbę walki ze stereotypami oraz pobieżnym i niesprawiedliwym postrzeganiem inności podjęli 12 czerwca organizatorzy happeningu przeprowadzonego w MBP.

Wydarzenie inicjowane w różnych miejscach kraju przez promujący prawa człowieka i dialog społeczny ruch Żywa Biblioteka Polska zostało w Mikołowie zorganizowane przy współudziale Centrum Usług Społecznych, SP12 im. Józefa Janika i oczywiście instytucji goszczącej uczestników.
Do udziału zaprasza się zwykle osoby reprezentujące różnorakie mniejszości, borykające się z niecodziennymi problemami lub chorobami utrudniającymi funkcjonowanie w społeczności, wykonawców rzadkich zawodów i posiadaczy niecodziennych poglądów lub ludzi prowadzących pozornie kontrowersyjny tryb życia, tudzież uprawiających budzące zdziwienie hobby. Wszystkich, których na różnych poziomach spotykać może społeczny ostracyzm. Są to tak zwane „żywe książki”, które każdy może sobie „wypożyczyć” w celu przeprowadzenia intymnej rozmowy, pozwalającej lepiej się zrozumieć.
Organizatorzy w celu promowania akcji umiejscowili na rynku stoisko, gdzie wolontariusze zachęcali do odwiedzenia biblioteki, do której prowadził wyrysowany kredą szlak ludzkich śladów. Przed książnicą przygotowano instalację z różnorakich rodzajów obuwia, symbolizującą głęboko osobistą specyfikę intymnych doświadczeń każdego człowieka.
W bibliotece dostępnych było 12 „woluminów”: osoba poruszająca się na wózku, osoba z doświadczeniem alkoholowym, siostra zakonna, osoba głuchoniewidoma, osoba po epizodzie depresyjnym, matka dziecka z niepełnosprawnością, osoba po kryzysie narkotycznym, osoba poliamoryczna, policjant, muzułmanka, osoba z doświadczeniem jąkania się oraz były bezdomny.
– Początkowo myśleliśmy o wytypowaniu naszego „bestselleru”, ale zwyciężyła konkluzja, że przecież nie o liczby tutaj chodzi. Nie było uczestników, którzy siedzieliby bezczynnie. Gościliśmy kilkadziesiąt osób chętnych do spotkania z drugim człowiekiem. Odbyło się bardzo wiele niejednokrotnie mocno wzruszających rozmów. Wszyscy, tak wypożyczający, jak i nasze „książki”, podkreślali intymność przygotowanych przez nas zakątków między regałami, które pozwalały na szczerą i osobistą wymianę doświadczeń w dobrej atmosferze – podsumowała akcję Agnieszka Wróbel z MBP. (WalKa)