Nawet kilkustopniowy mróz i potęgujący go silny wiatr nie przeszkadzał łucznikom, którzy przybyli 18 marca na stadion Burzy Borowa Wieś, by uczestniczyć w I Borowskim Pikniku Łuczniczym.
Na starcie stanęli zarówno doświadczeni zawodnicy, którzy mają za sobą udział w zawodach łucznictwa terenowego, jak i osoby, w tym spora grupa dzieci, dla których było to pierwsze strzelanie.
– Dziś gościmy zawodników z Rybnika, Rudy Śląskiej, Tychów i Katowic, ale jest też wielu mieszkańców Borowej Wsi. Dlatego chcemy co roku wiosną organizować piknik łuczniczy – informuje Leszek Suwalski, jego główny organizator.
Ten pierwszy miał charakter charytatywny.
Przy Klubie Sportowym Burza Borowa Wieś od niedawna działa sekcja łucznicza, 17 marca odbyło się jej oficjalne spotkanie organizacyjne:
– Może do niej zapisać się każda osoba pełnoletnia, zaś dzieci pod opieką osoby dorosłej – wyjaśnia Leszek Suwalski.
Jak mówi, takie sekcje działały już wcześniej w kilku miastach, a teraz również w Mikołowie.
– W przyszłości chciałbym organizować zawodu łucznicze w 3–D czyli konkurencji sportowej polegającej na strzelaniu do 28 plastikowych figur zwierząt naturalnej wielkości ukrytych w lesie. Zwycięża ten zawodnik, który ma najwięcej wysoko punktowanych trafień – podsumowuje. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Niebawem wybory prezydenckie – jedno z najważniejszych wydarzeń w demokratycznym państwie. To wtedy każdy z nas może wyrazić swój głos i zdecydować o przyszłości naszego kraju.
Więcej…