Dawcy krwi mieli 19 lutego okazję oddać ją w zaparkowanym przed ratuszem ambulansie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictw w Katowicach.
Akcja poboru trwała od godz. 8.30 do 14, a już do godziny 11 uczyniło to 10 chętnych. Wśród nich znalazł się Marek Wolniczak, który przyjechał z Łazisk Górnych:
– To już przeszło dziesięć lat, jak zostałem dawcą, a zaczęło się, kiedy przyjąłem się do pracy na kopalnię. Wtedy podzieliłem się nią pierwszy raz i się spodobało. Nakłoniłem do tego też moją partnerkę i kolegę. Dla mnie to najprostszy sposób na czynienie dobra – argumentuje.
Podobnie uważa Dorota Moczała, która jest krwiodawczynią z trzynastoletnim stażem.
– Udało mi się przekonać do tego również mojego syna, a dzielę się tym lekiem, żeby pomagać – przyznaje.
Zarejestrowano dwunastu krwiodawców i tylu też oddało krew. Zebrano jej ponad 6,1 litra. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem, który zdominował wrzesień, jest oczywiście powódź na południu Polski.
Więcej…