Gazeta Mikołowska -

9 sierpnia mikołowianin Szymon Waszczyn wyruszył z dwudziestym transportem pomocy dla walczącej Ukrainy. Tym razem są to środki medyczne w szczególności opaski uciskowe, bandaże, opatrunki hemostatyczne, a także lornetki, noktowizory, buty wojskowe, okulary balistyczne, jak również żywność o długim terminie do spożycia.

Dary te pochodziły z partnerskiego Reńskiego Powiatu Neuss skąd trafiły do powiatowego magazynu pomocy humanitarnej mieszczącego się w budynku starostwa.
– Od wybuchu wojny jest to mój dwudziesty transport na Ukrainę, a z Mikołowa czternasty. Poza pomocą z naszego miasta, zabieram również saperki wojskowe zebrane w Pszczynie oraz dary z magazynu w Czechowicach-Dziedzicach. Ładunek ten najpierw zawiozę do Kijowa, a stamtąd transportem wojskowym wraz z żołnierzami trafi on na front w okolice Zaporoża – wyjaśnia Szymon Waszczyn.
Jak zaznacza przejazd z Mikołowa do Kijowa zajmuje mu około 15 godzin.
– Nadal niezbędne są środki medyczne, które winny znaleźć się w apteczce każdego żołnierza. Jednak za parę tygodni, kiedy zmieni się pogoda potrzebne będą także śpiwory, karimaty i bielizna termiczna – wymienia.
W trakcie spotkania Szymon Waszczyn przekazał na ręce starosty Mirosława Dużego w obecności członkini Zarządu Powiatu Grażyny Nazar oraz sekretarza Łukasza Ryguły, podpisane przez dowódcę ukraińskiego oddziału, do którego wsparcie trafiło podziękowania, zarówno dla strony niemieckiej jak i mieszkańców Powiatu Mikołowskiego. (BJ)